Niski wynik wykorzystania potencjału plonotwórczego tej rośliny jest na ogół efektem obniżenia nakładów na uprawę czy stosowania uproszczeń oraz technologii ekstensywnych. Jednym z kosztowniejszych zabiegów w uprawie rzepaku jest nawożenie. Przede wszystkim azotowe.
Azot to makroskładnik o najsilniejszym działaniu plonotwórczym.
W jaki sposób zatem zwiększyć efektywność wykorzystania tego pierwiastka?
Istnieje prosta zależność pomiędzy nawożeniem a plonowaniem. Wraz ze wzrostem ilości dostępnego azotu dla roślin wzrasta ich plon. Dzieje się tak jednak tylko do pewnego momentu. W miarę wzrostu ilości dostępnego azotu, od wartości średnich do wysokich, przyrosty plonu stają się jednostkowo niższe, aż wreszcie zostaje osiągnięty stan, w którym dalsze zwiększanie nawożenia nie zwiększa plonu. Na plantacjach, na których zastosowano zbyt wysoką dawkę tego pierwiastka obserwujemy spadek plonowania, spowodowany głównie wyleganiem roślin.
Niezwykle istotne jest zatem określenie optymalnego poziomu nawożenia azotowego, przy którym rzepak osiąga najwyższe plony. Biorąc pod uwagę rentowność produkcji, ważniejsze jest jednak określenie ekonomicznie optymalnego poziomu nawożenia azotowego. Takiego, który umożliwia osiągnięcie najwyższego i finansowo opłacalnego plonu, którego jednostkowy przyrost daje większy zysk niż jednostkowy koszt zwiększonego zużycia nawozów azotowych.
Należy także pamiętać o zróżnicowaniu odmianowym. Różne odmiany mogą inaczej reagować na dokarmianie azotem, czyli mogą osiągać maksymalny plon przy odmiennych dawkach dostępnego pierwiastka. Mieszańce intensywne bardzo dobrze reagują na wzrastające nawożenie azotowe i osiągają najwyższy plon przy wysokim poziomie nawożenia. Z kolei odmiany ekstensywne osiągają najwyższe plony przy średnim poziomie nawożenia azotowego.
Na rynku dostępne są także odmiany, które określamy jako efektywnie wykorzystujące azot. Utrzymują one wysoki poziom plonowania nawet w warunkach ograniczonej ilości dostępnego azotu. To ich wyróżnik. Dobrze znoszą stres azotowy powstały przede wszystkim na skutek czynników naturalnych (będących poza kontrolą człowieka) – suszy glebowej oraz nadmiernego uwilgotnienia gleby i wyparcia z niej powietrza, jak również na skutek określonych działań agrotechnicznych, jak np. spóźnione lub obniżone wiosenne nawożenie azotowe.
Standardowe, nieposiadające tej cechy odmiany w tych samych warunkach znacznie silniej reagują na stres azotowy i wyraźnie obniżają swój poziom plonowania.
Efektywne wykorzystanie azotu przyczynia się do optymalizacji kosztów produkcji oraz zwiększenia bezpieczeństwa uprawy.
W razie wystąpienia warunków utrudnionego pobierania azotu z gleby, odmiany rzepaku ozimego posiadające tę cechę lepiej znoszą stresowe warunki i utrzymają wysoki poziom plonu. Rentowność ich uprawy będzie więc wyższa niż odmian klasycznych. Warto rozważyć ich wybór pod przyszłoroczne zasiewy.
Anna Rogowska