Biogazownia Adler Agro pracuje pełną parą!
Wyróżniony

24 sierpień 2014
(0 Głosów)
Autor 

Adler Biogaz Sp. z o.o. w Rybołach produkuje energię elektryczną z kiszonki kukurydzy oraz kurzego i świńskiego obornika. W planach jest również wykorzystanie odpadów pochodzących z produkcji i przetwórstwa rolniczego (wywar gorzelniany, młóto). W ciągu zaledwie kilku miesięcy od rozruchu, biogazownia osiągnęła maksymalną moc. Już we wrześniu planowane jest oficjalne otwarcie pierwszej tak dużej biogazowni na Podlasiu.   - Na decyzję o budowie biogazowni wpłynęło kilka czynników – mówi Tomasz Sikorski, prokurent firmy Adler Biogaz, jeden z pomysłodawców inwestycji.

Inwestorzy są również właścicielami dużego gospodarstwa rolnego, które jest dostawcą i organizatorem całości substratów do produkcji biogazu. Dodatkowo chcieliśmy wykorzystać fakt, że nadmiar produktów ubocznych takich jak gnojowica czy obornik nie muszą być problemem dla rolników. W procesie wytwarzania biogazu rolniczego składniki te pozwalają na produkcję energii elektrycznej oraz cieplnej, a uzyskany osad pofermentacyjny może z kolei stanowić cenny nawóz, bogaty w mikro- i makroelementy – dodaje. Tak powstał pomysł o utworzeniu spółki celowej Adler Biogaz.

W latach 2012-2014 w miejscowości Ryboły przy drodze krajowej nr 19 (Białystok – Lublin) została zrealizowana inwestycja. Zbudowano tu zakład o mocy 1,052 MW. W skład obiektu wchodzi zbiornik zasypowy (podajnik) do przyjmowania i układ do podawania substratów do komór fermentacyjnych, trzy zbiorniki nakryte kopułami z grubej folii, pod którymi zbiera się biogaz – w tym dwa zbiorniki fermentacyjne o średnicy 30 m i wysokości 6 m oraz jeden zbiornik pofermentacyjny o średnicy 32 m i wysokości 8m. Każdy z tych zbiorników spełnia jednocześnie rolę magazynu biogazu: przestrzeń nad substratem i pod elastycznymi kopułami jest wypełniona biogazem dla agregatów kogeneracyjnych. Kolejnymi elementami biogazowni są: pompownia i system podziemnych rur stanowiąca połączenie trzech zbiorników. Dzięki dwóm kogeneratorom (o mocy 600 kW i 400 kW), w których jest spalany biogaz powstaje energia elektryczna i cieplna (w wyniku spalania). Instalacja biogazowni zaopatrzona jest także w tzw. flarę, czyli pochodnie awaryjną, która spala nadmiar biogazu oraz trafostację do pomiaru i przekazywania energii elektrycznej do PGE.

Próbny rozruch biogazowni odbył się w okresie grudzień 2013 – styczeń 2014. W lutym 2014 biogazownia została przekazana do eksploatacji. – W lutym osiągnęliśmy 47% mocy, w marcu- 83%, a od kwietnia do dzisiaj osiągamy 98,5% mocy maksymalnej, czyli średnio na 1 godz. miesiąca produkujemy 0,985 MW prądu – mówi Tomasz Sikorski. – Niestety wydajność miesięczną obniżają nam przestoje spowodowane wyłączaniem i częstymi spadkami napięcia prądu. W czasie, gdy nie mamy takich problemów faktyczna moc biogazowni w godzinach pracy kogeneratorów wynosi ok. 102-105%! Oficjalne otwarcie biogazowni planowane jest na wrzesień 2014 roku.

Energia elektryczna wytworzona w biogazowni sprzedawana jest do sieci przesyłowej, zaś energia cieplna wykorzystywana jest na potrzeby własne biogazowni. Obecnie projektowane są przyłącza ciepła do pobliskich bloków oraz własnej suszarni zboża. Biogazownia to inwestycja na lata. - Zwrot poniesionych kosztów możliwy będzie po około 5 latach – komentuje Tomasz Sikorski. - Wszystko jednak będzie zależało od nowej ustawy OZE, na którą czekamy już dwa lata – dodajeDSC_0014p (800x578)

Jak działa biogazownia? - Substrat w postaci gnojowicy bydlęcej, kiszonki z kukurydzy i obornika z dodatkiem wody w szczelnych komorach fermentacyjnych, w temp. 38-43 stopni Celsjusza ulegają procesowi fermentacji beztlenowej w wyniku której wydzielany jest biogaz, który zbiera się nad powierzchnią substratu - pod foliowymi kopułami – tłumaczy Helena Paszko, kierownik biogazowni. - Po odpowiednim uzdatnieniu (odwadnianie, odsiarczanie, chłodzenie) jest on spalany w agregatach kogeneracyjnych, produkujących energię elektryczną i ciepło - dodaje. – Z przefermentowanego wsadu, oprócz biogazu pozostaje do wykorzystania wartościowy ekologiczny nawóz organiczny, pozbawiony charakterystycznego „zapachu” jaki ma obornik czy gnojowica. Około 30 - 35 m3 substratu jest codziennie przepompowywanego ze zbiornika pierwszego do drugiego i ze zbiornika drugiego do zbiornika pofermentacyjnego.

Inwestycja Budowa biogazowni rolniczej o mocy ok. 1 MW w Rybołach została dofinansowana z regionalnego programu operacyjnego. Całkowita wartość projektu wynosiła niemal 12,3 mln zł z czego ponad 4 mln zł pochodziło z funduszy UE, a prawie 734 tys. zł z budżetu województwa podlaskiego.

Ciekawostki: Dzienne "karmienie" 37 ton kiszonki z kukurydzy i 3 tony obornika drobiowego 1 godzina pracy biogazowni w Rybołach daje 1 MWh energii elektrycznej Na 1 MWh zużywanych jest 480 m3 biogazu Na produkcję 1 MWh zużywanych jest 1,6-1,8 ton kiszonki z kukurydzy Dzienna produkcja biogazu: ok. 11 000 -11 600 m3 biogazu Dzienna produkcja energii elektrycznej 23-24  MWh  

Adler Agro

Zostaw swój komentarz

Upewnij się, że podałeś wszystkie informacje w polach wymaganych(*) Kod HTML nie jest dozwolony.

Nasze tytuły:

  • portal informacyjny: zycierolnika.pl
  • kwartalnik: " Życie Rolnika Magazyn Polski" 
Do
góry
Używamy plików cookie żeby usprawnić działanie naszej strony. Pozostając na naszej stronie, wyrażasz na to zgodę. More details…