W ostatnich tygodniach Chiny zawiesiły uprawnienia eksportowe sześciu zakładom z Brazylii. Dwa ostatnie zakazy dotyczą zakładów przetwarzania mięsa wieprzowego należących do dwóch gigantów: BRF i JBS. Poszkodowane są także zakłady drobiu i wołowiny. W Brazylii nadal utrzymuje się wysoki wskaźnik infekcji COVID-19. Praktycznie w całym kraju masowo wykonywane są testy na koronawirusa w zakładach mięsnych należących do największych brazylijskich producentów. Chiny są największym nabywcą brazylijskiej wieprzowiny, wołowiny i kurczaków.
- Chiny zintensyfikowały ostatnio kontrole nad importowaną żywnością, dopatrując się związku z nowymi przypadkami zakażeń w Chinach z hurtowymi rynkami żywności. Chińskie służby wnioskują do eksporterów mięsa na całym świecie, aby składali deklaracje, że ich produkty są „wolne od koronawirusa”, co uczyniły już największe brazylijskie przedsiębiorstwa. Rzekomo Chiny zawiesiły przywóz mięsa już w sumie z ponad dwudziestu zakładów w różnych państwach, które mają problemy z koronawirusem – informuje Krajowa Izba Producentów Drobiu analityków Pasz.
Żywność przenosi koronawirusa?
Analitycy Rabobanku sugerują, że należy spodziewać się dalszych restrykcji handlowych, co może osłabić wzrost importu mięsa przez Chińczyków. Chiny stosują środki zapobiegawcze wobec zagranicznych dostawców mimo, że nie ma dowodów na to, że wirus jest przenoszony przez żywność. Według opinii amerykańskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (CDC) pracownicy zakładów mięsnych nie powinni obawiać się zakażenia wirusem za pośrednictwem produktów mięsnych.
Oprac. Sabina Pietrek, źródło: KIPDiP