Policjantom z Dubiecka oraz Straży Leśnej krośnieńskiego Nadleśnictwa Krasiczyn wspólnie udało się złapać kłusownika, który działał na zadziwiająco dużą skalę.

Fotopułapka ułatwiła schwytanie kolejnego kłusownika. Za nielegalne pozyskiwanie zwierzyny grozi mu nawet 5 lat pozbawienia wolności.

Policja namierzyła kłusowników z Nowej Dęby, którzy polowali na bobry. Śmiercionośne pułapki zastawiał 55–latek, następnie tusze tych zwierząt były przerabiane na wędliny. W przestępczym procederze pomagali mu dwaj mężczyźni – żołnierze z pobliskiej jednostki wojskowej.

Ze statystyk Straży Leśnej wynika, że od kilku lat spada odsetek wykroczeń na terenie polskich lasów. Niestety, wciąż głównym problemem są kradzieże i niszczenie mienia oraz wywożone do lasu śmieci.

Okres przedświąteczny to czas zwiększonej aktywności kłusowników. Leśniczy z leśnictwa Szpetal znalazł wystraszonego, samotnego łoszaka. Niestety jego matka padła ofiarą lokalnych kłusowników.

O tym, że  kłusownictwo do świadome wpędzanie się w poważne problemy, przekonał się 59-letni mieszkaniec powiatu stalowowolskiego. Mężczyzna odpowie za posiadanie bezprawnie pozyskanej tuszy łosia.

Od początku roku na terenie tylko jednego nadleśnictwa zatrzymano aż trzech kłusowników. W Nadleśnictwie Lubartów (RDLP Lublin) zakończono tegoroczną akcję „Kłusownik” prowadzoną w ramach działań związanych ze zwalczaniem ASF.

Internauci pomogli policjantom schwytać kłusowników, zaznaczając miejsce polowania na Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa. We wskazanym miejscu funkcjonariusze monieckiej komendy Policji zabezpieczyli ślady upolowanego zwierzęcia. W sprawie zatrzymano dwie osoby.

Nasze tytuły:

  • portal informacyjny: zycierolnika.pl
  • kwartalnik: " Życie Rolnika Magazyn Polski" 
Do
góry
Używamy plików cookie żeby usprawnić działanie naszej strony. Pozostając na naszej stronie, wyrażasz na to zgodę. More details…