Wydrukuj tę stronę

PZŁ chce wpisania łowiectwa na listę UNESCO. Obrońcy zwierząt protestują

26 czerwiec 2019
(0 Głosów)
Autor 
Ochrońcy podkreślają, że mysliwi dążą do powrotu do niebezpiecznych praktyk tj. udziału dzieci w polowaniach

Na stronie Polskiego Związku Łowieckiego czytamy, że polska kultura łowiecka powinna znaleźć się na krajowej liście niematerialnego dziedzictwa kulturowego UNESCO. Do Narodowego Instytutu Dziedzictwa wpłynął już w tej sprawie wniosek. Całkowicie odmiennego zdania są obrońcy zwierząt, którzy widzą w tym posunięciu dobrze przemyślane działania mające zapewnić myśliwym powrót do zabronionych praktyk np. udziału dzieci w polowaniach.

Bogata tradycja polskiego łowiectwa
Polski Związek Łowiecki złożył obszerny wniosek, w którego uzasadnieniu czytamy, że bogata polska kultura łowiecka przejawia się w gwarze łowieckiej, muzyce myśliwskiej, obrzędach religijnych, ceremoniale oraz tradycjach i zwyczajach praktykowanych podczas polowań i poza nimi. To także etyka myśliwska i kuchnia oparta na dziczyźnie obecna w staropolskich przepisach kulinarnych. Nie można też zapominać o hodowli polskich ras psów myśliwskich takich jak gończy polski, chart polski i ogar polski.

Jak czytamy we wniosku większość myśliwych przekazuje swoją pasję, doświadczenie i wiedzę swoim następcom, w efekcie czego powstają wielopokoleniowe rodziny myśliwych.

Na polskiej liście niematerialnego dziedzictwa kulturowego znajdują się m.in. sokolnictwo czy bartnictwo. Listę prowadzi i zatwierdza Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego wspólnie z Narodowym Instytutem Dziedzictwa. 

 

Obrońcy zwierząt przeciwni działaniom PZŁ
Stowarzyszenie Pracownia na Rzecz Wszystkich Istot chce obronić zmiany, które już zaszły w polskim łowiectwie. Zbierane są podpisy pod listem do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Dyrektora Narodowego Instytutu Dziedzictwa  z prośbą o odrzucenie wniosku.

Zdaniem aktywistów myśliwi nie mogą się pogodzić ze zmianami, jakie zaszły pod wpływem opinii publicznej na początku 2018 roku w prawie łowieckim. Pod pretekstem dbania o kulturę łowiecką złożyli wniosek o wpisanie łowiectwa na krajową listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego, co ułatwi im powrót do niebezpiecznych dla ludzi i przyrody praktyk (polowań z udziałem dzieci, tresury psów myśliwskich na żywych zwierzętach) oraz utrudni wprowadzanie dalszych koniecznych zmian (zakazu dokarmiania dzikich zwierząt, zakazu polowań zbiorowych czy polowań z użyciem amunicji ołowianej, w znacznym stopniu zatruwającym środowisko naturalne).

Obrońcy zwierząt podkreślają, że sam fakt uznania działalności polegającej na odbieraniu życia wymaga bardzo poważnego uzasadnienia, a na pewno działalność ta nie powinna być pielęgnowana jako cenne dziedzictwo kulturowe. Liczne protesty przeciwko działaniom myśliwym, a także badania opinii publicznej, wykazały, że większość Polek i Polaków nie zgadza się z praktykami myśliwskimi. 

Odnoszenie się zatem do kultury myśliwskiej z pominięciem etyki innych grup, środowisk i przedstawicieli organizacji zainteresowanych losem zwierząt byłoby niezgodne z ogólną koncepcją ochrony dziedzictwa kulturowego UNESCO.

Zgodnie z główną ideą Konwencji UNESCO chronione dziedzictwo powinno dotyczyć elementów przyczyniających się do pokoju, równości, szacunku i refleksji nad odpowiedzialnością za kształtowanie warunków życia przyszłych pokoleń.

 

Powrót do niebezpiecznych praktyk
Istnieje też poważne zagrożenie, że wraz z wpisaniem kultury łowiectwa na listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego, otworzy się furtka powrotu do niebezpiecznych praktyk, które pod wpływem opinii publicznej zostały zakazane, tj. udziału dzieci w polowaniach oraz tresury psów i sokołów myśliwskich na żywych zwierzętach. Myśliwi dążą też do zniesienia nałożonego obowiązku przechodzenia okresowych badań, co w znacznym stopniu zwiększa ryzyko kolejnych wypadków, także śmiertelnych, w trakcie polowań. Co roku myśliwi zabijają średnio 3 osoby.

Redakcja

Ostatnie od Redakcja

Używamy plików cookie żeby usprawnić działanie naszej strony. Pozostając na naszej stronie, wyrażasz na to zgodę. More details…