Wydrukuj tę stronę

Jak zapewnić dobry start ziemniakom?

03 kwiecień 2020
(0 Głosów)
Autor 
Ziemniaki

Ziemniaki sadzi się w drugiej i trzeciej dekadzie kwietnia. W tym roku, z uwagi na przyśpieszoną wegetację być może czynność tę będzie można rozpocząć wcześniej. Szybka i skuteczna eliminacja niepożądanych roślin na polu to priorytet każdego producenta ziemniaków.

Podstawowym parametrem określającym moment sadzenia ziamniaków jest temperatura gleby – na głębokości 10 cm powinna wynosić 6-8˚C, a temperatura powietrza powinna sprzyjać rozwojowi roślin. W okresie pomiędzy sadzeniem bulw a wschodami redukuje się chwasty, które uniemożliwiają prawidłowy rozwój roślin. Newralgiczny moment w uprawie ziemniaka to początek wegetacji, w którym chwasty mają doskonałe warunki do rozwoju. Ziemniak cechuje się bardzo wolnym tempem wzrostu, wschody tej rośliny trwają półtora miesiąca. W tym czasie musi konkurować z chwastami o substancje pokarmowe, wodę i światło. Efektywna eliminacja niepożądanych roślin na polu to priorytet każdego producenta.

Jak radzić sobie z chwastami?
Ponieważ ziemniaki rosną w szerokich rzędach, łatwo jest przeprowadzić uprawki. Umożliwia to dość wydajną niechemiczną walkę z chwastami. Mechaniczne ich zwalczanie wpisuje się w przepisy integrowanej ochrony roślin. Najskuteczniej jest zwalczać młode siewki, dlatego nie warto zbyt długo czekać z wykonaniem tego zabiegu, gdyż skutkuje to spadkiem jego efektywność.

Rezultaty, które osiągniemy zależą od wielu czynników, przede wszystkim ilości i gatunków chwastów, ich stadium rozwojowego czy uwilgotnienia gleby. Istnieje także ryzyko, iż wydobyte na powierzchnię gleby siewki chwastów, szczególnie po wystąpieniu opadów, zaczną się ponownie ukorzeniać. Jednak zabieg wykonany w odpowiednim momencie, w fazie tak zwanej  „białej nitki” może nawet w 90% wyeliminować niepożądane na stanowisku rośliny, szczególnie te płytko ukorzenione, natomiast przeprowadzony później, gdy pojawią się liście właściwe i rozwinie się system korzeniowy chwastów, nie jest efektywny. Trudniej w ten sposób zwalczyć perz, rdesty czy chwastnice.  W średniej wielkości gospodarstwach redlenie, bronowanie pozwala dość skutecznie ograniczyć populację chwastów i zastosować tylko powschodowy oprysk herbicydem. Walka z chwastami na wielkopowierzchniowych plantacjach rzepaku opiera się li tylko na zabiegach herbicydowych.

Na ogół w gospodarstwach towarowych  ostateczną formę nadaje się redlinom  po sadzeniu. Takie redliny nie będą ponownie obredlane, by nie uszkodzić kiełkujących bulw i ograniczyć ich kontakt ze światłem, a także wyeliminować zjawisko mieszania się gleby, co zapobiega wzbudzaniu kiełkowania kolejnych fal chwastów.

 

 

Anna Rogowska

Redakcja

Ostatnie od Redakcja

Używamy plików cookie żeby usprawnić działanie naszej strony. Pozostając na naszej stronie, wyrażasz na to zgodę. More details…