Przyczyną bardzo złej sytuacji na rynku trzody chlewnej są zamknięte restauracje, brak imprez masowych, reżim sanitarny wprowadzony w zakładach mięsnych i niewystarczająca liczba pracowników na liniach przetwórczych składają się na kryzysowy obraz branży. Na rynek unijny trafia duża ilość taniej wieprzowiny z duńskich zakładów pozbawionych możliwości eksportu wieprzowiny do Chin z powodu wykrycia koronawirusa u pracowników.
Czytaj również >> Utraciłeś dochody z powodu ASF? Możesz jeszcze złożyć wniosek o pomoc
- Utrata przez Niemcy możliwości eksportowych do Chin z powodu ASF spowodowała dużą nadwyżkę nieubitego żywca. Uruchomienie nowej linii przetwórczej w największym niemieckim zakładzie w miejscowości Rheda-Wiedenbrück zwiększyło moce ubojowe o 40 tys. tuczników tygodniowo. Nadwyżka żywca oczekująca na ubój już nie rośnie. Według ISN pojawiła się nawet możliwość jej stopniowej redukcji. Według notowań ISN najwyższa cena skupu utrzymuje się w Hiszpanii 1,55 €/kg a najniższa w Belgii 1,00 €/kg (wbc). W dniu 25/11/2020 cena w Niemczech została utrzymana na niskim poziomie 1,19 €/kg (wbc) – informuje Aleksander Dargiewicz, Prezes POLPIG.
Najniższe ceny od lat
Krajowa średnia cena skupu w wadze żywej tuczników w strefie białej wynosi 3,50 zł/kg. Jest to najniższa cena od pięciu lat. Na odbiór świń rolnicy czekają około 2 tygodni. W strefach ASF ceny są niższe nawet o 1 zł/kg.
- Potrzebne jest wsparcie ze strony państwa i UE. Samoregulacja rynku przyniesie dramaty wielu rodzin rolniczych – dodaje Aleksander Dargiewicz.
Oprac. Sabina Pietrek, źródło: KZP-PTCH