Pijany kierowca, poszukiwany pasażer i niewinna koza Frania w bagażniku

24 styczeń 2020
(1 Głos)
Autor 
Samochodem podróżowali dwaj mężczyźni i koza Fot. Komenda Powiatowa Policji w Sulęcinie

Pijany 33-latek na własne życzenie przysporzył sobie poważnych problemów życiowych. Kierował autem mając prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie, posiadając przy tym dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Jego pasażer był poszukiwany, a na to wszystko „spoglądała” koza Frania, którą przewoził w bagażniku.

Funkcjonariuszom policji zdarzają sie kontrole drogowe, które na długo zapadają w pamięci. Do jednej z nich doszło w niedzielę 19 stycznia br. na ul. Skwierzyńskiej w Krzeszycach. Patrol sulęcińskiej drogówki zauważył osobowego volkswagena polo z kozą w bagażniku! Zwierzę wydawało się być spokojne i „przyzwyczajone” do podróżowania, co potwierdził sam kierowca. Zdziwienie mundurowych było jeszcze większe, gdy okazało się, że ma on prawie 1,5 promila w wydychanym powietrzu. Na tym historia się nie kończy. Mężczyzna nie posiadał prawa jazdy. Miał dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. W aucie prócz pasażerki Frani, znajdował się jeszcze 39-latek, który z kolei był osobą poszukiwaną.

Poszukiwany pasażer został zatrzymany, a następnie trafił do zakładu karnego. Kierowca po wykonanych czynnościach został zwolniony, a koza Frania wraz z kluczykami od auta przekazana znajomemu 33-latka.

- Za kierowanie pojazdem mechanicznym  w stanie nietrzeźwości mimo wcześniejszego wyroku, a także złamania zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych, mężczyźnie może grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności - dodała sierż. Klaudia Richter z KPP w Sulęcinie.

Zostaw swój komentarz

Upewnij się, że podałeś wszystkie informacje w polach wymaganych(*) Kod HTML nie jest dozwolony.

Nasze tytuły:

  • portal informacyjny: zycierolnika.pl
  • kwartalnik: " Życie Rolnika Magazyn Polski" 
Do
góry
Używamy plików cookie żeby usprawnić działanie naszej strony. Pozostając na naszej stronie, wyrażasz na to zgodę. More details…