W Poznaniu powstaną kolejne miejskie pasieki

06 styczeń 2020
(0 Głosów)
Autor 
W ramach akcji "Poznań dla pszczół" zakładane są m.in. łąki kwietne i miododajne ogrody

W ramach realizacji programu "Poznań dla pszczół", przewiduje się powstanie w Poznaniu kolejnych miejskich pasiek i ponad 150 domków dla owadów zapylających. Pasieki mają się pojawić m.in. na terenie zajezdni MPK oraz w lasku na Marcelinie i Dębinie.

- Celem tej inicjatywy jest stworzenie owadom zapylającym, jak najlepszych warunków bytowania. W Polsce występuje ponad 470 gatunków pszczół. Każda z nich przyczynia się do zapylania roślin, uczestnicząc w produkcji żywności – podkreśliła Kierzek-Koperska, zastępca prezydenta Poznania.

W ramach akcji "Poznań dla pszczół" zakładane są m.in. łąki kwietne i miododajne ogrody.

- Posiadamy własne pasieki i miejski miód. W pielęgnacji zieleni miejskiej nie stosujemy szkodzących pszczołom środków. Wiemy, jak ważna jest edukacja i odpowiedzialność wobec zjawiska ginięcia pszczół. Teraz działania na rzecz tych pożytecznych owadów zostaną poszerzone o kolejne obszary - powiedziała zastępczyni prezydenta Poznania.

W ramach porozumienia, nowe ule mogą stanąć na terenach zajezdni MPK przy ulicach Kaczej, Pustej oraz Franowo. Program ma też mieć zapewnioną promocję w środkach transportu miejskiego.

 

Pasieki na terenie zajezdni to nowość
Prezes zarządu Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego zaznaczył, że "pasieki na terenie zajezdni to zupełna nowość".
- Ze względu na obecność terenów zielonych, przypuszczam, że pszczoły już teraz tam funkcjonują. Dzięki porozumieniu może uda się stworzyć im w zajezdni prawdziwy dom. Będzie to coś dodatkowego, ale bardzo pożytecznego. Liczymy, że przedsięwzięcie się uda – podkreślił prezes Tulibacki.

 

Pasiek w Poznaniu jest więcej
Miejskie pasieki staną także na terenach zarządzanych przez Zakład Lasów Poznańskich - Lasku Marcelińskiego i lasu przy ulicy Ku Dębinie. Dyrektor Zakładu Lasów Poznańskich Mieczysław Broński zaznaczył, że las to naturalne środowisko pszczół, a te owady - dodał - „są podstawą naszej egzystencji”.

Poznański magistrat przypomniał, że ule w poznańskich lasach i zajezdniach to nie pierwsze miejskie pasieki. Sześć znajduje się już na terenie poznańskiej Cytadeli. Pszczoły się tam „zadomowiły”, zaczęły już produkować miód.

- To dowód na to, że te pożyteczne owady mogą funkcjonować w mieście, a Poznań jest wolny od pestycydów i innych zabójczych środków – podkreślił magistrat.

Opiekę nad pasiekami miejskimi zaoferował Wojewódzki Związek Pszczelarski w Poznaniu.

 

Źródło: Nauka w Polsce PAP

Zostaw swój komentarz

Upewnij się, że podałeś wszystkie informacje w polach wymaganych(*) Kod HTML nie jest dozwolony.

Nasze tytuły:

  • portal informacyjny: zycierolnika.pl
  • kwartalnik: " Życie Rolnika Magazyn Polski" 
Do
góry
Używamy plików cookie żeby usprawnić działanie naszej strony. Pozostając na naszej stronie, wyrażasz na to zgodę. More details…