Tysiące Europejczyków wzięło udział w podobnych wydarzeniach w październiku ubiegłego roku, aby głośno zaprotestować przeciwko dotychczasowej polityce rolnej i żywnościowej oraz by podkreślić znaczenie zrównoważonego i małoobszarowego rolnictwa.

- Weźmiemy ze sobą garnki i patelnie, aby podnieść alarm i upomnieć się o rolnictwo dobre - dla ludzi i planety. W zeszłym roku, zorganizowano ponad 60 akcji w 19 krajach w Europie  - zapowiada Fundacja WWF.  

Rolnictwo przemysłowe zabija małe gospodarstwa
Widoczne zmiany zachodzące w rolnictwie niepokoją, i to nie tylko rolników. Fundacja WWF alarmuję, że w ostatnich dziesięciu latach jedna trzecia wszystkich rolników w Europie musiała zrezygnować z prowadzenia swoich gospodarstw. Ich miejsca zajęły wielkoobszarowe gospodarstwa przemysłowe, do których trafia większość dopłat przyznawanych w ramach Wspólnej Polityki Rolnej. Rolnictwo przemysłowe jest jednym z najważniejszych czynników stojących za katastrofą klimatyczną, przeżyźnieniem środowiska morskiego oraz utratą różnorodności biologicznej, a dodatkowo miliony Europejczyków i jeszcze większa liczba ludzi w innych częściach świata, nie ma dostępu do wartościowej, lokalnej żywności, produkowanej w zrównoważony sposób.

Bałtyk w niebezpieczeństwie
Rolnictwo przemysłowe powoduje, że do wód gruntowych dostają się ogromne ilości substancji biogennych, czyli związków azotu i fosforu, które rzekami płyną do Morza Bałtyckiego. Masowy spływ takich substancji odżywczych powoduje eutrofizację (przeżyźnienie) naszego morza, co prowadzi do licznych zakwitów glonów i sinic. Obumierające glony opadają na dno zbiornika, gdzie ulegają rozkładowi. Do procesu tego zużywany jest tlen zgromadzony w przydennych warstwach wody. Gdy brakuje tlenu, wzrasta ilość bakterii beztlenowych, które kontynuują rozkład, a jednocześnie produkują szkodliwy dla organizmów morskich siarkowodór.

Zmieniający się klimat i katastrofy ekologiczne, eutrofizacja i powiększające się martwe strefy w Bałtyku, utrata wiejskich społeczności i walka o suwerenność żywnościową wymaga natychmiastowej zmiany sposobu traktowania naszego środowiska, zasobów wodnych, różnorodności biologicznej gleby i samej produkcji żywności.

Obecnie trwają prace nad reformą Wspólnej Polityki Rolnej na poziomie europejskim i krajowym. To wybrani przez nas politycy zdecydują o tym, jak dotować i regulować sektor rolnictwa po 2020 r.  

- Musimy sprawić, aby corocznie wydatkowane, około 60 miliardów euro z naszych podatków na finansowanie rolnictwa przemysłowego, było przeznaczone na inwestowanie w rozwój i transformację praktyk rolniczych, które będą przyjazne dla ludzi i środowiska - czytamy w komunikacie WWF.

Wiecej na temat akcji tutaj