Dlaczego rolnicy decydują się na wysiew nasion kwalifikowanych?

14 wrzesień 2019
(0 Głosów)
Autor 
Decyzja o wyborze i kupnie kwalifikatu względnie rzadko ma związek z optymalizacją produkcji rolnej

Badania przeprowadzone przez Martin & Jacob na zlecenie marki Golden Seeds wykazały, że polscy gospodarze inwestują w kwalifikowany materiał siewny głównie w oczekiwaniu na przyszły zysk: wyższy plon (78,9 proc.) i ziarno lepszej jakości (72,4 proc.). Okazało się, że dla wielu  z nich oszczędności znajdują się na dalszej pozycji.

Decyzja o wyborze i kupnie kwalifikatu rzadko ma związek z optymalizacją produkcji rolnej: zmniejszaniem kosztów i stabilizacją produkcji. Badani sporadycznie wiążą ją z ograniczaniem nawożenia (17,5 proc.) lub zużycia pestycydów (20,6 proc.). Nieco częściej biorą pod uwagę czynniki takie jak pewność uzyskania odpowiedniej obsady (42,1 proc.), czy mniejszą ilość wysiewu (62,3 proc.). Okazuje się, że najbardziej motywujący dla plantatorów jest odłożony w czasie zysk, w tym wysokość i jakość plonu.

Przyczyny wysiewu kwalifikatu i jego najbardziej pożądane cechy

Jaka byłaby zdaniem polskich rolników idealna odmiana pszenicy ozimej?
Polski gospodarz na pierwszym miejscu stawia wysoką zimotrwałość (81,1 proc.), a dopiero w dalszej kolejności wysoki poziom plonowania (78,9 proc. wskazań), zdrowotność (76,7 proc.) oraz odporność odmiany na wyleganie (73,2 proc.). Większość badanych (63,2 proc.) wśród pożądanych cech pszenicy ozimej wymienia także jej tolerancję na niedobory wody.

top 5 cech pszenicy ozimej gospodarstwa o różnym areale

Jak jednak wyjaśnia dr inż. Piotr Hulanicki, właściciel marki Golden Seeds - nie są to oczekiwania w pełni realne.  - Wielokrotnie spotykam się z postawieniem warunku, że odmiana ma być bardzo dobrze i wysoko plonująca a jednocześnie mieć bardzo wysoką zimotrwałość. Takie oczekiwanie jest na dziś nie do spełnienia genetycznie. Być może za jakiś czas nastąpi przełom i uda się taki postęp biologiczny uzyskać. Na dziś jedynie marketingowo daje się połączyć te cechy.

 

Wybór odmiany pszenicy jak zakup polisy ubezpieczeniowej
- Na wybór odmiany patrzymy bardzo pragmatycznie, a to oznacza, że wysianie kwalifikowanego materiału pszenicy ozimej ma dać nam korzyść. Oczekiwanie jednak, aby odmiana była wysoce zimotrwała i jednocześnie wysoko plonująca jest wykluczającym się zestawieniem oczekiwanych cech - mówi Marcin Chrobot, prezes Martin & Jacob. - Dla większości gospodarzy korzyść musi być policzalna, a ta najczęściej związana będzie z wysokością plonu. Żyjemy trochę nadzieją, a wybór odmiany pszenicy ozimej przypomina zakup polisy ubezpieczeniowej. Ale chcielibyśmy zabezpieczyć się przed wszystkim, a to nie jest możliwe.

Zostaw swój komentarz

Upewnij się, że podałeś wszystkie informacje w polach wymaganych(*) Kod HTML nie jest dozwolony.

Nasze tytuły:

  • portal informacyjny: zycierolnika.pl
  • kwartalnik: " Życie Rolnika Magazyn Polski" 
Do
góry
Używamy plików cookie żeby usprawnić działanie naszej strony. Pozostając na naszej stronie, wyrażasz na to zgodę. More details…