Pijany 33-latek na własne życzenie przysporzył sobie poważnych problemów życiowych. Kierował autem mając prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie, posiadając przy tym dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Jego pasażer był poszukiwany, a na to wszystko „spoglądała” koza Frania, którą przewoził w bagażniku.
Do zatrzymania kolejnego traktorzysty doszło tym razem na terenie gminy Pęcław. Kierowca nie zatrzymał się do kontroli i próbował uciekać. Traktorzysta nieprawidłowo przewoził na przyczepce ładunek drewna oraz pasażera. Plan ucieczki nie miał szans na powodzenie. Nie przeszkodziło to jednak próbie jego realizacji.
Przed sądem odpowie 48- letni rolnik z gminy Grunwald, który wjechał do przydrożnego rowu i wywrócił pojazd na dach. Kierowca ciągnika był pod wpływem alkoholu.